XCU XXXIII - Krzyk mew

Zawinięta
w gwiezdnej przestrzeni
emanującej ciepłem
i miękkością
sunę błyszczącym spojrzeniem
pośród roztańczonych
na ścianie
cieni

W niskie pomruki nocy
wkradł się
świdrujący śmiech
szydercy

Chimery i wiedźmy
opowiadają swe dzieje
intensywną żółcią
mewich
ust


Xii

Średnia ocena: 9
Kategoria: Przyroda Data dodania 2013-03-25 14:49
Komentarz autora: Przerażają mnie ich odgłosy...
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Xii > wiersze >
Magdis | 2013-04-27 15:21 |
Od razu przypominają mi się pierwsze Twoje utwory:) Każdy wers przeszywa... uwielbiam.
Xii | 2013-03-26 13:01 |
Odgłosy szkockich mew są o wiele bardziej przerażające od polskich... Poza tym tutejsze mewy są wyjątkowo bezczelne ;)
Conte | 2013-03-25 18:46 |
To prawda ,wiersz jest piękny :)któż nie słyszał tych odgłosów:)
ewita | 2013-03-25 15:17 |
ja słyszałam wiele razy w ich głosie rozdzierający krzyk dziecka...pierwsza zwrotka mnie całkiem zauroczyła...niesamowity
Michal76 | 2013-03-25 15:02 |
Wspaniały, utrzymany w specyficznym klimacie utwór z wywołującym dreszcz zakończeniem.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się