Prośba wciąż możliwa

Widziałem wczoraj jutro w oddali;
tętniło życiem martwych mitów,
miłość przestała być uczuciem,
została po niej tylko pamięć.
Wiatr szarych sumień targał drzewa,
przyganiał chmury smutnych wspomnień;
czas się zatrzymał gdzieś po drodze,
serce męczyło się ogromnie.

Widziałem wczoraj jutro z oddali
przywdziane w szaty całkiem inne:
nie było w nim barw i odcieni,
czerń tylko i biele niewinne.
Spowiły chmury błękit nieba,
zasnuła cisza mgłami ziemię;
czy rozdrapywać będzie trzeba
blizny po ranach wewnÄ…trz siebie?

Widziałem wczoraj jutro z oddali
już pozbawione Twojej postaci,
jakbyśmy wszystko, co nas łączyło,
dla prostych żartów sobie grali.
A przecież to nie była sztuka,
to najprawdziwsze ludzkie życia,
które los splątał i oszukał,
które los złączył i rozdzielił.

Zostały słowa wyszeptane
zasiane głosem naszym cicho,
a wśród nich prośba wciąż możliwa,
proÅ›ba o życie, proÅ›ba moja…
Zostały słowa wyszeptane
zasiane głosem naszym cicho,
a wśród nich prośba wciąż możliwa:
niech w księgach swoich czas zapisze
po stronie zasług naszą miłość.


Adnotacje

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2006-02-17 04:51
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adnotacje > < wiersze >
kolor | 2006-02-17 11:54 |
tak jak każdy ma swój cień, to i każdy ma połowę duszy rozdzielonš przez mitycznych bogów, gdzieœ tam jest i znajdzie drogę by stać się znów całoœciš - jestem tego pewna, tylko czasami ufniej trzeba spojrzeć na człowieka i tylko sercem, bo oko bywa zawodne;) Piękny i mšdry wiersz, pisany sercem:)
Adnotacje | 2006-02-17 11:31 |
dzieki! :-)
hakaan | 2006-02-17 11:17 |
Brawo Maestro brawo :)
zuza | 2006-02-17 10:49 |
Bardzo głęboka myœl. Czytałam kilka razy. Dziękuję.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się