Nieopisany zamysł

Dziurawa dusza gromadzi myśli
Natłok emocji ulatnia się
Cieknące łzy gorzkiego życia
Biegnący czas wyciera je.
Brak pory na swe przemyślenia
I tak wciąż nic się tu nie zmienia.
Anemia wiary , niemoc rozsądku
Nie wiem co robić to nie w porządku
Uciekła kontrola nad życia planem
Więc szukam pomysłu nad rozwiązaniem
Ciemność pogłębia ślepotę ludzką
Zabijam cierpienie lecz znowu bez skutku
Więzienna udręka jest nie do zniesienia
To musi się skończyć to bez wątpienia.


pneumonia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-03-30 16:42
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < pneumonia > < wiersze >
stratocaster | 2013-03-30 17:55 |
<< miseczka mleczka dla koteczka>> :) wiersz *10 - true life! true love!
stratocaster | 2013-03-30 17:54 |
przybyła nie monia, odbyła się agonia, żyjesz, żyjesz wiesz i czujesz i nie płacz proszę.. chcesz to pożyczę Ci moje na deszcz łez Twych Moje kalosze i przykryję kołderką do łóżeczka, czuj się trochę jak możesz, proszę Cię... <
zrozpaczona | 2013-03-30 17:18 |
Zgadzam się z lukierrr. wiersz jest piękny
lukierrr | 2013-03-30 16:55 |
ładnie napisany, treść wiersza jest piękna :) *5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się