Zniechęcenie
Nie chce Ci się wstać
po co masz się miotać w bezsilności?
Nie możesz też iść spać
Nie masz w sobie nic oprócz złości
Nie wiesz co ze sobą zrobić
Chowasz się pod łóżko swoje
Wołają Cię lecz musisz trochę sam pobyć
Nie dla Ciebie są świata podboje
Musisz w końcu wyjść do ludzi
I stawić czoła swoim problemom
Mówisz: „niech mnie ktoś z tego koszmaru obudzi”
Daj ujście swoim zwątpieniom
Lecz nikogo przy Tobie nie ma
Więc musisz trwać w tym śnie
Zdaje Ci się, że całą wieczność trwa
I, że nikt nie uratuje Cię
Dobrze Ci się zdaje
Tylko Ty możesz siebie uwolnić
Nagle świt nastaje
Nie będziesz już więcej błądzić
KaRcIa
|