czekałam
( naprawdę stary, ''odkurzony'' wiersz )
czekałam
siedząc przed telefonem
- nie zadzwoniłeś-
mijały minuty.....
godziny.....
dni i lata...
Siwe włosy
przykryły mą twarz
a na książkach zebrał się
kurz
Już nie chodziłam wcale
Nie płakałam
i nie śmiałam się już
wciąż czekałam........
.......i po tylu latach
w samotnej, martwej ciszy
ledwie słyszalny
upragniony dźwięk
dzwonek telefonu.......
i błysk w zmęczonych życiem
oczach
i słaby uśmiech
i nadzieja
więc
- odbieram i słyszę,
męski głos, chyba Twój
mówiący pośpiesznie :
''przepraszam, pomyłka...''
i urwany sygnał....
a_sina
|