Rzeka
Przejrzyste źródło w górach ma swoje
Wysokich ponad niebiosa
Płynąc do celu toczy ciągłe boje
Jej łzy to ta ''zwykła'' rosa
Z ziemi tronu rezygnuję
By oddać się morzu okrutnemu
Po drodze światem się zatruję
By zbliżyć się ku nieczułemu
I odda się kiedyś w całości
A morze zimnym pozostanie
Wszystko zatraci dla ślepej miłości
Lecz temu nie w głowie jej odwzajemnianie
33
TrzyTrzy
|