Dom Boży

Choć wczoraj byłem w kościele nie poczułem Jego obecności,było zimno ,twarze na ścianach z martwymi oczyma nie obecne,słowa rzucające się ze sklepienia,ich ciężar przytłoczył mnie aż padłem na kolana,gdzie tu miłość,odnajdywanie pomocy,zrozumienie naszego strachu przed następnym dniem bez Niego,rozumiejąc że to tylko budowla, a cała reszta to nasze ludzkie wnętrze oblepione złością ,nienawiścią,słabością i pustymi zasadami klepanymi w paciorkach różańca ,a gdzie Ty Przyjacielu,nas ludzi.


nazgul

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-04-07 09:05
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < nazgul > < wiersze >
vanitas | 2013-04-07 11:09 |
smutny wiersz o samotności człowieka, dziwny sobie dom obrał ten nasz Przyjaciel ludzi. Może człowiek nie jest taki zły jak się wydaje
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się