O szarym świcie

Przyszła do mnie o szarym świcie
ale jej uroda błyszczała w zenicie
zburzone włosy i piękne ciało
dreszczem w dole pleców się odezwało.
Biała szyja jak wieża Libanu
piersi - szczyty boskiego planu
kształtów krajobraz - cały popis
jakże trafny biblijny opis
O przyjaciółko moja urodziwa
z tobą tylko rozkosz prawdziwa
tylko z tobą czarę złotą do dna
wychylam, tu i teraz ty - jedyna.


Karol Janicki

Średnia ocena: 8
Kategoria: Erotyk Data dodania 2006-02-25 15:27
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Karol Janicki > < wiersze >
kolor | 2006-02-27 10:21 |
dziękuję za zmiany barw:) wiersz dobry, niemniej czytałam Twoje lepsze, pozdrawiam:)
kolor | 2006-02-26 11:15 |
niby nie , ale ja nie potrafię w tych kolorach tego przeczytać, mam nie najlepszy wzrok i to iż sš tu takie niewyraŸne połšczenia barw jest dla mnie problemem w czytaniu, pozdrawiam:)
(OLA) | 2006-02-26 04:05 |
kolor moze byc...tu ni o to chodzi sama tresc cudowna jest...bravo!
kolor | 2006-02-26 00:59 |
proszę o zmiane kolorow na bardziej czytelne połaczenie barw:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się