wyrobisko
Stojąc na krańcu
słyszę gwary, śmiech,
głosy i krzyki
ludzkich wypowiedzi
Ja jestem tu gdzie
zmrok goni niebo
a światła zapalają się
żarząc niemiłosiernie
wszystkie te dźwięki,
obrazy parzą
noc wbija mi ciernie
śmiertelność zabiera
mą każdą godzinę
i tak stojąc na krańcu
czekam
aż zginę
Ccclaudia
|