Na żółto pomalowane

Cytrynowo
powykręcane bez-dźwiękami ręce

dziś

teraz
osiemnaście minut
trzydzieści cztery godziny
później...

wstrzymałam oddech
tak by
tam w głębi
zatonąć

płynę


Magdis

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-04-25 22:32
Komentarz autora: I pistacjowo malowany uśmiech.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Magdis > < wiersze >
Magdis | 2013-04-26 22:34 |
Cieszą mnie Wasze komentarze:) Teraz mam taki okres w życiu, że chyba codziennie będę pisać, żeby wywalić to wszystko co się dzieje ze mną:)
ewita | 2013-04-26 08:30 |
a ja w zieleni...i znowu przeniosłaś mnie do fantazji...jak tu dobrze...nastrój wiersza trzyma mnie w niewoli...
anna_ch | 2013-04-26 08:25 |
niedomówienia to walory wiersza - nie może on być jasny, oczywisty i u Ciebie taki nie jest - za to plus, mnie się podoba
Irmmelin | 2013-04-25 22:54 |
wnika głęboko, w sam środek mojego nie-jestem
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się