Bzdet

Na cyferblatach wybiła dwunasta,
natłok ludzi w centrum miasta.
Trąbiący hejnał przenika przez uszy,
czuje zmęczenie w środku mej duszy.
Monotoniczność dnia od wewnątrz mnie przygnębia,
gdzie się podziała ta dawna życia pełnia?
Umarła w czeluściach zachwytu,
bo ludzie nie są pewni nawet swego bytu.
Człowiek już zniszczył nawet najmniejszy ziemi detal,
zniszczył też siebie i liczy na medal.


MychaGDP

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-04-26 15:34
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna MychaGDP < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się