Zmora
Oczy niebieskie
Twarz blada
Zabije cie - mówi
Usta czerwone
Paznokcie czarne
Umrzesz dziś - straszy
Chodzi od domu do domu
Szukając ofiary
Łzy bliskich
Nagły powrót do wiary
Ona jest zła
Zemsta zaś słodka
Kocha swą pracę
Jak kiedyś swe dzieci
Wszystkie zginęły
A ona płakała
To nic nie dało
Oddała swe życie
I poszła za dziećmi
Nie znalazła ich
W mgle i w dymie
Cierpiała długo
Nadzieje straciła
W pułapkę się złapała
Uciec nie umiała
Pan śmierci ją zwerbował
Do grona swych morderców
Inny wygląd przyjęła
I zabijać zaczęła
Tak oto powstała
Nieśmiertelna Zmora
Istnieć będzie na zawsze
Idzie po Ciebie właśnie.
Aju
Aju
|