Tamte puste dźwięki skrzypiec

Półmrok
trzepocze
skrzydłami motyla

w oktawie cienia
schowany
kosmos

rozszalały

cholerny fiolet
wirujących czarnych dziur

ten raz spójrz

jak przerażająco długo
i bezszelestnie

Twój
pełny pustych
oczodołów
wzrok

jak glista
utytłana
pełza


Magdis

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-04-28 20:07
Komentarz autora: I tak daleko od normalności.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Magdis > wiersze >
Irmmelin | 2013-04-29 21:03 |
Czytam i czytam , i chłonę wers po wersie.. Czarujesz mnie słowami.
Michal76 | 2013-04-29 15:02 |
Ten wiersz to pamiątka z n-tego wymiaru, która wgniotła się głęboko w masę mojego mózgu wywołując przyjemne spięcia. Oh Yeah!!!
Magdis | 2013-04-28 23:17 |
Tak, dokładnie tak się czuję, mam wrażenie że oszaleję i już nigdy więcej nie będę normalna.
szybcia | 2013-04-28 23:16 |
pełna jestem skrajnych uczuć..spojrzenie niegdyś czułeprzecież? teraz puste i ciemne...słyszę przerażający płacz skrzypiec...rewelacja!:)***
ewita | 2013-04-28 23:09 |
o rany...kobieto co za wiersz...to czyste szaleństwo...i ten fiolet...mam ciarki...
Conte | 2013-04-28 22:29 |
Sorki net mi się zawiesił (komentarz niżej)
Xii | 2013-04-28 21:57 |
Wydaje mi się taki..psychodeliczny. I w tej właśnie odsłonie mi się podoba...
Irmmelin | 2013-04-28 21:22 |
Rozszalałe... To są moje myśli
supermassive | 2013-04-28 21:12 |
Piękne słowa, podoba mi się
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się