Nauka latania
w moim sercu pragnienie gości
patrzę wzrokiem w kierunku Boga
chcę podążać ścieżką miłości
lecz nie będzie łatwą ta droga
nad błędami prawdziwa skrucha
one ciążą niechaj przeminą
wtem pobudzam ruchliwość ducha
jak kryształy uczucia płyną
rozpoczynam szczerą modlitwę
z głębi serca w górę płynącą
to wyciszam myśli gonitwę
i się staję gwiazdą płonącą
jak promyczek nad mrok się wznoszę
tak zadziała prawo ciążenia
w stronę światła tak się unoszę
to co widzę w raj się zamienia
nagle kocham wszystko co żywe
i chcę kroczyć w życiu z miłością
to jest szczere to jest prawdziwe
z Bogiem łączy wieczną radością
platek_sniegu
|