Znaleźć swoje miejsce

Zsiniałe od udręki powieki
przestały mrugać
skrzypiące rzęsy nie falują
swą czernią.

Bez nakładania cieni
oczy w oprawie modnego
fioletu
patrzą zamglone w anemiczną szybę,
by dostrzec siebie.

W odbiciu szukam ukrytej
prawdy,
która poprowadzi mnie na
zielone łąki.

Na miękkim dywanie
utkanym z nadziei
odnajduję spokój.

Pogrążona we śnie nie boję się niczego.


Edyta


danio

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-05-04 12:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < danio > < wiersze >
Michal76 | 2013-05-13 16:37 |
Mogę się tylko zgodzić z moimi przedmówcami.
Magdis | 2013-05-04 19:02 |
danio ja tak uwielbiam to Twoje piękne słownictwo... Cudo:)
kazap57 | 2013-05-04 18:43 |
to bardzo trudne ale realne - niech sie spełni
ewita | 2013-05-04 16:45 |
bardzo lirycznie...bardzo pięknie napisane...trochę nadziei...
Conte | 2013-05-04 16:12 |
Kto szuka ten znajdzie...prędzej czy później. piękny i subtelny wiersz
Cairena | 2013-05-04 14:12 |
W nadziei zawsze odnajdujemu spokoj, gdyby nie ona,zycie byloby nie do zniesienia.Jakze ciezko zgodzic sie z losem.*pozdrawiam
morticia | 2013-05-04 12:55 |
miły w odbiorze, bardzo wizualny, trochę dałam się nabrać na Twoje fiolety, ale już jest dobrze...;)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się