Las niespełnionych dusz

Pierwiastek spełnienia na wzgórzu z ambicji,
Pozwala smakować z obłoków błękitnych.
Bo to właśnie w niebie strapieni śmiałkowie,
Szukają nadziei, że mają blask w sobie.

Widziałem upadłych, ich twarz skrywał piach,
Bądź szli inną drogą niknąc w nocnych mgłach.
Bo lepiej jest umrzeć za kosztowny skarb,
Niż żyć bez posmaku nasyconych warg.

Ja też chciałem stanąć u boku rywala,
Nawet gdy próbujesz to bliższa Ci chwała.
Lecz gdy ciągłe klęski pokusę zagłodzą,
Wiesz, że musisz walczyć tylko z samym sobą.

Gotów znaleźć miejsce wśród piaszczystych głów,
Lub podążać ścieżką w otoczeniu brzóz.
Lecz czujnie patrzyłem gdzie ślady mych stóp,
Strach podążać lasem niespełnionych dusz.


DeDe

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-05-06 23:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < DeDe > < wiersze >
szarotka | 2013-06-03 08:38 |
Scieżki naszego żywota...dla tych co dreptają w po okręgu
kasandra | 2013-05-06 23:58 |
piekny wiersz
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się