Zostaw mi na stole list
o zapachu chleba i spracowanych dłoni -
pośród burzy naszych istnień
listów często zgubionych -
między przecinkami czasu
w bezdrożach decyzji i wahań
napisz barwną myślą -
zapachem płomieni porannych
rozgwiazd krystalicznym świetle
o kolorze powietrza i wiatru -
wiosny chodzącej po lesie
i śpiewie skowronka
opisz proszę dokładnie
tak bym po listu śladach -
kiedy będę daleko -
mogła wracać w najpiękniejsze miejsce
Wierzbina
|