Lekki erotyk
Ja jestem wiatrem o skrzydłach
motyla
lekkością ciała, rozpadliną zmysłów
Jestem nagością hermetyczną w dłoniach
w lepkości rosy
spijanej ze mnie piany i
marzeń niepoznanych
Rozerwana jak cięgi na sto
szklanych znaczeń
napięta, półzamknięta,
Strawioną cieczą
wylana -
upływam
jak nektar z wiosennego polnego kwiatowia.
deth
|