Bez sensu
Wszystko ma jakiś cel
Nic nie jest po nic
Bo wszystko jest po coś
Bo po co miałoby być coś po nic?
Wszystko się do czegoś przyda
Chyba, że coś jest bezużyteczne
Ale po co miałoby być coś bezużytecznego?
Aby to wyrzucić?
Ale po co wyrzucać rzeczy?
Nie wszystko można wyrzucić do śmieci
A może i wszystko?
Ale jak wyrzucić dom?
Można go opuścić
To można nazwać wyrzuceniem?
A może to my wyrzucamy z niego siebie?
Wyrzucić możemy z siebie emocje, myśli, słowa
Ale przecież tych rzeczy nie widzimy
Więc jak można wyrzucić coś co jest niewidzialne?
Ale czy jak coś jest niewidoczne dla zmysłów
Jest niewidoczne dla duszy?
Ciężko zobaczyć miłość ale czyż jej nie czujemy?
KaRcIa
|