CUT XVI - Wydobycie
Zamknięty
pod paznokciami
gęstopłynny
magnetyt
Zawieszony
w czarnobieli
zapętlony
w identycznym
pędzie czaso
przestrzeni
Zanurzam zmysły
wygłodzone
chwytają
ciężkie i lepkie
ochłapy brzydoty
Kompulsywnie
polerują
kuliste przekaźniki
wizji
Z otchłani
szpetnodrażniącej
wyłaniają się
powoli
Impresje
Napierając na szkatułkę
zawieszają gdzieś
westchnienie
Xii
|