Pechowe łowy

Pechowe łowy, czyli jak pokonać silniejszego

Rudy lisek spod dąbrowy
na podwórko wszedł na łowy
i zapukał do kurniczka-
wpuśćcie kurki wędrowniczka.

Bo na dworze jest już ciemno
i zbyt silny wiatr się wzmaga.
Ktoś wciąż łazi w okolicy.
Może to jest Baba Jaga?

Kury trzęsą się ze strachu,
do koguta przytulają.
Liczą, że on je obroni,
w nim nadzieję tylko mają.

Kogut odrzekł, że nie wpuści
do kurnika byle gapę.
Najpierw niech przez małą dziurkę
włoży i pokaże łapę.

Lis się wcale nie spodziewał,
że go jakiś podstęp spotkał.
Włożył łapę, kogut poznał
i przywalił w łapę młotkiem.

Z obolałą łapą lisek
rwał do lasu poprzez zboże.
Wtedy poczuł się bezpiecznie,
kiedy był już w swojej norze.

Lis się bardzo tego wstydzi
i nie świta w lisiej głowie,
że o całej tej przygodzie
komukolwiek lis opowie.


roman

Średnia ocena: 10
Kategoria: Dla dzieci Data dodania 2013-05-25 09:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < roman > wiersze >
Izabela | 2013-07-25 16:25 |
Niesamowity talent, gratuluje
zrozpaczona | 2013-05-25 13:37 |
Świetny, aż uśmiech wywołuje :)
Pettrus | 2013-05-25 13:27 |
Bajka dla dzieci i dorosłych prześwietna.
kazap57 | 2013-05-25 12:59 |
superowo bajka dla dzieci - zwierzęcy świat
Conte | 2013-05-25 12:43 |
Widać, teraz takie czasy lis ucieka w jednym bucie ,bez jedzenia mknie przez lasy ,to są jaja lecz kogucie...
jaskolka | 2013-05-25 11:11 |
hahaha...
ewita | 2013-05-25 10:51 |
wiersz super ...tylko w ostatniej zwrotce coś mi nie gra...pozdrawiam
Ziela | 2013-05-25 10:43 |
Wczytałem się uważnie ! 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się