Raz kolorowo raz... szaro...

Wszys­tko ta­kie... sza­robu­re
jak­by świat ktoś zacza­rował.
Ub­rał w smu­tek łza­mi zro­sił
a ko­lory gdzieś... pocho­wał.

Czuję... tyl­ko ciepło słońca.
Złote bar­wy gdzieś stra­ciło
na­wet niebo błękit suk­ni
na... po­nury za­mieniło.

Gdzie podziały się ko­lory?
Ta... soczys­ta zieleń łąki.
Czer­wień maków chab­ry w zbożu
łubin... fiole­towe dzwon­ki.

Gdzie mo­tylich skrzy­deł wzo­ry?
Na­wet tęcza ja­kaś... bla­da.
Echo w le­sie też ucichło
mil­czy i... nie od­po­wiada.

Czy świat właśnie tak wygląda
może są to ja­kieś... cza­ry?
Nie. To ra­dość zdo­bi w ko­lor.
Smu­tek... świat za­mienia w sza­ry.


agniecha1383

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-05-25 11:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < agniecha1383 > wiersze >
zrozpaczona | 2013-05-25 13:36 |
Piękny wiersz... i prawdziwy "To radość zdobi w kolor" w takim razie wszyscy uśmiech:)
kazap57 | 2013-05-25 12:58 |
skoro tęcza to piękne barwy to i smutek szarości tez ma swoja barwę
Conte | 2013-05-25 12:48 |
Kolory są tylko dwa czarny i biały ...reszta to złudzenie.pięknie o tym piszesz
jaskolka | 2013-05-25 11:33 |
w szarym nastroju wszystko wydaje się też szare...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się