Xii | 2013-06-07 20:12 | |
Również mam skojarzenie muzyczne: "Wake up and smell the carcass",ale tu zdecydowanie nie o tym, chociaż smród i widok ścierwa może porządnie człowieka z błogosenności wybić, stawiając twarzą w twarz z wieloma pytaniami. Co do wiersza - podoba mi się. Z jednej strony jesteśmy zawieszeni w samym środku binarnej opozycji,ale dostrzegamy,że przeciwieństwa nie są aż tak mocno skontrastowane jakbyśmy tego chcieli (ułatwiłoby to sprawę). Cofając się do pranatury otwiera się nowy aspekt naszego życia - pytania: ile nas jest w nas, jaki wpływ na nasze życie i decyzję ma nasza przeszłość (zarówno nasze osobiste przeżycia - te, które pamiętamy i te wyparte ze świadomości,ale również doświadczenia naszych przodków)? Nie zgodzę się,że przeznaczenie jest proste,a nasze decyzje kręte (to nasze decyzje tworzą przeznaczenie,a nie inaczej. Nikt nie wie co stanie się za chwilę i jakim człowiekiem za chwilę się okaże. W ogóle jestem na bakier z całą ideą fatum/przeznaczenia/losu). Chyba,że za przeznaczenie uznajemy w tym przypadku śmierć - wtedy i owszem. Podsumowując, ciekawy i dobrze napisany wiersz. Pozdrawiam! |
|
Ariaszuritu | 2013-05-26 00:49 | |
racja, mnóstwo błędów, poprawione, thx |
|
WarDestruction | 2013-05-26 00:25 | |
"Wake up, time to die" - słynne słowa Axla Rose'a. Tytuł utworu skojarzył mi się z nimi. Co do wiersza - trudno się czyta. Wiele niedoskonałości typu "ulepiłomoje". Łączysz trudniejsze słowa z błędami i w pierwszej chwili nie wiem czy "dopranatury" - to jakieś twierdzenie/teza/pogląd/literackie słówko czy coś z naturą ci się pokręciło. Nie ocenię wiersza, nie mogę się rozczytać. |
|
zrozpaczona | 2013-05-25 22:19 | |
Masz posklejane słowa, trudno się czyta, a tak to wiersz przyjemny. "dlaczego(...)przybrudzona" |
|
Brak komentarzy
|