Lekkie obyczaje.
Wybacz mi Boże bo wiem co czynie.
Czas tak szybko bez nich płynie.
Krew upływa, krew ubywa,
a zbawienie - nie przybywa.
Tańczę, wpadam w wir szaleństwa,
krótka chwila bezpieczeństwa.
Panna lekko trąci nogą -
żyje dzięki zapomogom.
Grzechu warte to czekanie,
bądźmy dzisiaj jak te panie.
Szybkim krokiem poprzez miasto,
brakiem dumy jest ich państwo.
Lecz czy dalej pożądają?
Czy uczucia wciąż skrywają?
Czy kosztują tego życia?
-Życie, życie...- bez pokrycia.
Panna cmoknie tu i ówdzie,
potem zwiewnym krokiem pójdzie.
Krew upływa, krew ubywa,
a zbawienie - nie przybywa.
Grzechu warte to czekanie,
bądźmy dzisiaj jak te panie.
Wybacz mi Boże bo wiem co czynię.
Może teraz ból mój minie.
To i tak niczego nie zmienia,
zostały niedopowiedzenia.
Chwile piękne i ulotne,
są zbyt szybkie i zbyt lotne.
Krew upływa, krew ubywa,
a zbawienie - nie przybywa.
Grzechu warte to czekanie,
bądźmy dzisiaj jak te panie.
Dezyderia_Wah
|