WYOBRAŹNI MIŁOSNY ZAWÓD (2000)

kiedy raz jeszcze pomyślę o tobie
myślę sobie że to wcale nie ty
od kiedy cię zobaczyłem
zamieszkałeś w mojej głowie
lecz zamiast do ciebie podejść
stworzyłem sobie mit
lecz kiedy z tobą być zaczynam
chcąc wreszcie spełnić ten mój sen
to rzeczywistość jest tak inna
że znowu szukać pragnę cię
a że tych marzeń nie ma końca
i że wciąż nimi karmię się
bać się zaczynam że bez końca
będę czuł że znów mylę się
lecz mimo tej ponurej myśli
za każdym nowym nas spotkaniem
odczuwam wielki dreszcz nadzieji
że wreszcie ciebie odnalazłem


TOMorphine

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-05-28 05:24
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < TOMorphine > < wiersze >
Cairena | 2013-05-28 14:09 |
Dobry wiersz.*
soella | 2013-05-28 10:33 |
w wyobraźni ubarwiamy bardzo często - rzeczywistość potem...zaskakuje.Karmisz się marzeniami ,oprowadzasz trafnie o dylematach między tym ,czego pragniesz, a realiami.kto pyta,nie błądzi:)pozdrawiam.
Ziela | 2013-05-28 07:09 |
5=
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się