CUT XXIV - Ars Poetica

Przegniłe opuszki
kreślą życia
kurwÄ™

PozostawiajÄ…c
lśniącoszpetny śluz

poprzetykany

ochłapami wspomnień
bezkształtnych
bezbarwnych

StukoczÄ…
półżywe paliczki
złudną prawdę

WygrywajÄ…
cuchnÄ…cohydnÄ… sonatÄ™
aż do szkarłatem
obleczonych
kości

Powykręcane kręgi
rozedrgane
pod naporem rozkładu

Zatracają realność






Jestem Kłamstwem


Xii

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-05-30 20:00
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Xii > wiersze >
Michal76 | 2013-06-03 10:45 |
Jak wąż owija się powoli wokół szyi by na końcu mocno ją ścisnąć.
blueoctober | 2013-05-30 21:12 |
dobry i mocny, działasz twórczo na moją wyobraźnię:)
Xii | 2013-05-30 20:43 |
Magdis - szczerze to piszę na komputerze,bo łatwiej mi wtedy manipulować wierszem (czarodziejska bańka poetycka pryska z hukiem), w bólach wierszy nie rodzę, ale na niektóre muszę długo czekać żeby do mnie przyszły. Irmmelin - nie mam komu i czego sprzedać za to pisanie ;) To tylko czas, nastrój, pomysły i...ciocia wikipedia ^^' Conte, ja się tam do szpitala nie spieszę! ;)
Irmmelin | 2013-05-30 20:35 |
Mam małe pytanie. Co Cię tak opętało? Komuś sprzedała duszę by móc TAK pisać ?
Conte | 2013-05-30 20:25 |
Znów jakieś szpitalne klimaty...tak to widzę :)lecz pełno w tym wierszu poezji i tu kłamać nie potrzeba:)
Magdis | 2013-05-30 20:18 |
Ja mam wrażenie, że Ty po prostu bierzesz kartkę i piszesz... i przychodzi Ci to tak lekko. Jak ja się nieraz muszę nagimnastykować przy swoich wierszach. U Ciebie czuję niesamowitą lekkość... Daj mi trochę;D
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się