Taka słabość do złodziei..

Drogi złodzieju
upity
paryskim winem,
(tak, tym o którym wszyscy mówią, że jest
''tu ekspensif'') -
czemu wkradasz się do mego serca
i po kolei zabierasz
moją duszę?

Słowa są tylko słowami,
wino jest tylko winem,
miłość...
Przepraszam, co to jest miłość?
-To takie coś, co bywa piękne,
ale też bolesne.
Małe dzieci boją się bólu.

Romantyczne miłości zdarzają się tylko
w tanich romansidłach
i w Paryżu.

Tonę w twoich oczach,
ty toniesz w winie,
razem toniemy w morzu.
Polskim, nie francuskim.

Gubię słowa, których wcześniej szukałam z takim uporem,
gubię siebie, ale to już nic nowego.
Gubię cały świat,tylko ty dalej trwasz przy mnie
i szukasz tej nadziei na twarzy,
mimo że tak dawno jej już nie widać.

Kiedyś uważano mnie za poetkę,
chyba się mylono,
nie tylko paryskie wino miesza w naszych umysłach,
pozory wciąż pozostają okryte tajemnicą.

Pewnego dnia stracisz wiare we mnie i odejdziesz,
zostanę sama w tym wielkim mieście,
zakonserwowana przez smutek
i własną marność
jak Pompeje po wybuchu Wezuwiusza.

Tak bardzo chciałabym, żeby choć raz ludzie zauważyli we mnie
nie filozofkę,
nie marną pisarkę,
nie marzycielkę.

Tak bardzo chciałabym, żeby ludzie zauważyli we mnie
tylko człowieka.


blue-flower

Średnia ocena: 5
Kategoria: Inne Data dodania 2006-03-21 15:35
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < blue-flower > < wiersze >
kolor | 2006-03-23 09:36 |
"Tonę w twoich oczach, ty toniesz w winie", piękne:)
Samantka | 2006-03-21 22:26 |
monolog..., ale wart uwagi
nuska | 2006-03-21 22:00 |
Masz racje bo poetkš niestety nie jesteœ przynajmniej narazie. Znowu długi monolog, który porusza zbyt wiele kwesti. Nie można proœciej?? Ulituj się nad tymi którzy to czytajš...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się