Słuchaj gdy dzwoni ostatni dzwonek
Sam z hałdami brudnych wspomnień,
nad nim szczerzy się oprawca.
Nie chciałby nikt w swym życiu go dostrzec,
ani do ciężkich chwil z jego życia wracać.
Na życzenie karę za los swój dobiera,
Życie kruche chce dziś skracać
nieudacznikiem siebie ocenia,
tak się widzi od lat- zły obraz powraca
Nie opiera się, zbiera cięgi,
zieleń traw, wody brak i pył szarości,
wcześniej w ogniu słyszy jęki
Piorun kat zebrał z piekła rzeszę braw,
myśli uśmiech zakuty we wnęki.
Nawet oprawca chce przemyć dłonie,
bo widzi nieprawość.
Nie chcą mu przyjść z pomocą
w miłości widzą zazdrość.
On kocha Zycie, ludzi, kocha świat,
ma kłopoty jak każdy z nas.
Kat mu oczy musiał zamknąć,
Można pomyśleć, że życie przepadło.
Lecz w chwili tej, minutę wstecz
Precz, się zawziął, postanowił.
Życie masz jedno się z życia ciesz
Z łańcuchów depresji się oswobodził.
misiekcgl
|