STEP BY STEP...

STEP BY STEP...



A oni idą w deszczowym pyle
Krwawy pot czoła im zlewa
Strudzone usta zmilkły na chwilę
Lecz dusza wytrwale śpiewa

Spylone czoła chylą pokornie
W deszczowych strugach lśniące
I krok za krokiem, jakże mozolnie
Prosto w ukryte słońce

To nic, że trud ich w mękę rośnie
Nadzieja niknie w zakrętach drogi
To nic, że teraz mniej radośnie
że, tak odległe gościnne progi

I tak szli. Tam gdzie dal i cisze.
I tak szli. Uparcie, niezłomnie.
Ku szczytom, co je wiatr kołysze
W nieszczęściu, szczęśliwi ogromnie


Kenay

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2006-03-22 01:17
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Kenay > < wiersze >
kolor | 2006-03-23 09:50 |
czasami się chce i nic z tego nie wychodzi - więc wniosek z tego taki, że na siłę też się nie da;)))))) pozdrawiam:)
Bazyliszek | 2006-03-22 18:42 |
brawo:)
iskierka | 2006-03-22 08:20 |
nic dodać,nic ujšć:)
nuska | 2006-03-22 07:08 |
Masz wahania :) Jak chcesz to potrafisz pięknie, bardzo pięknie i wychodza naprawdę wspaniałe wiersze :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się