Dusza nad ciałem
Uciekła mi beztroska,
za szybko odeszła.
Skrzydłami czarnymi,
Jakoby podmuch wiatru niespodziany,
ma obolała dusza.
nie pragnę ciała mego odzyskać,
Chce wolności śmiertelnej życie moje darować.
być może jestem tylko kolejnym świata aktorem.
Dziś wolę iść droga swoją własną.
Niczym los zapłakany,
wybiorę ja sama
Przeciwko wszystkim
Zastanowić chce się ani na chwilę
Czy pragnienie do zguby mnie zaprowadzić może?
Nie sądzę.
Życie - zgubne nad zgubionymi.
Nic bardziej mnie oszukać nie może.
Susie
|