Z głębi mojej puszki
Za smak zgniłych malin o zachodzie słońca..
Za trzepot gołębich skrzydeł rozrywanych przez dzikie mewy..
Za niezasłużone chwile szczęścia ulatujące z parasolami dmuchawców..
Za lodowaty oddech wódki i schizofrenii na karku..
Za ostrza męskich feromonów rysujących kryształowe serca..
Za przyjaźń chichoczących lisic..
Za obce mi ciało niesione na sznurkach marionetek..
Dzięki Ci Panie..
Rany zamknięte
Rany ukryte
Ariaszuritu
|