Przemyślenia z podróży I
Jednostajny stukot
zaczyna nadawać rytm
mym myślom rozbieganym
i wbija me oczy
w dal za oknem.
Tam ucieka ma dusza,
lecz ciało zostaje
przykute codziennością.
Tam widzę świat,
a w nim ludzi
spętanych łańcuchami
cywilizacji.
Dlaczego są tacy?
Czy chcą zniewalać
siebie samych?
A co z tymi,
którzy pragną odejść?
MadameRed
|