wiary próba

jakże mam wierzyć
gdy raz kolejny
wielki głaz na mnie
spada z łoskotem ?

jakże się cieszyć dniem
w labiryncie korytarzy
gdzie słońcem jest
migotliwy kaganek ?

gdzie szukać pociechy
w piekła przedsionku
karmiony pyłem
i zimnych ścian łzami ?


Adamo70

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-06-15 15:12
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > wiersze >
Xii | 2013-06-15 17:55 |
Ten wiersz wydaje mi się być taki...ucięty. Czytam,zagłębiam się i nagle, szast, i koniec zostawiający mnie spragnioną czegoś więcej, kontynuacji. W sumie mam mieszane uczucia: zgodzę się,że wprowadza pewne emocjonalne struny w drganie, że każdy ma takie chwile zwątpienia, gdy cały świat wydaje się być tak przytłaczający,że człowiek nie potrafi w nim dojrzeć niczego dobrego,z drugiej jednak, moje myślosploty nie pozwalają mi w pełni zaakceptować tej rozpaczy podmiotu (zapewne z powodu odruchowego i błędnego utożsamienia podmiotu z autorem,z którym staram się zajadle walczyć). Mimo wszystko, podoba mi się. Ten wiersz ma moc, czuję go.
Ziela | 2013-06-15 16:22 |
głębokie i poruszajace 5
buntownik_19 | 2013-06-15 15:17 |
głębokie i poruszajace
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się