PRZESYŁKA
PRZESYŁKA
Ugodził go kamień
cudzego błędu
Nie swojej winy nosi brzemię
Za dnia szukając światła
Nocą zapomnienia
Nie walczył a przegrał
sądząc, że życie zapomniało o nim
A dzisiaj dostał przesyłkę
po latach... do rąk własnych.
Była to paczka z szarego papieru
pełna błędów małych i wielkich
kłamstw, rozczarowań i zdrady.
Paczka pełna śmieci.
W jego przegródce na listy
Zabrakło kartki szczęścia.
Wyrzucił skrzynkę pocztową
na nic już nie czeka.
Jego życie to ta jedna paczka
tak niewiele, że zmieściłoby się
w zwykłym worku na śmieci.
Kenay
|