po rycersku






syn dawida herbu orzeł
ubrany w skórę dosiadł konia o imieniu harley
poganiany przez hrabiego forda swym mustangiem
ochoczo dążył do doskonałości przemykając poprzez betonową dżunglę
popędził na oślep
na oklep
tak bardzo chciał dotrzeć do zamku shell
przed zachodem słońca
gdzie oczekuje na niego przepiękna
przecudowna i niezrównana w smaku
córka greckich bogów imieniem metaxa
przemierzył szlaków sto
i nie raz musiał udawać idiotę
marnotrawił czas
bezsensownie wkraczał w otchłań bezmózgowia
zataczając krąg
godzinami przemykając traktem handlowym A4
gdzie można było spotkać karawany i kupców z odległych krain
spostrzegli go tam stróże prawa szeryfa de policeman
następna noc spędzi w twierdzy izba wytrzeżwień
ot typowy zakuty łeb






hakaan

Średnia ocena: 7
Kategoria: Inne Data dodania 2006-03-24 17:03
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < hakaan > wiersze >
Adnotacje | 2006-04-02 23:40 |
ano pomyslowo, Monsieur, pomyslowo :-)
kolor | 2006-03-24 20:53 |
;))))))))))))))))))))) ale się uœmiałam, pomysł wyœmienity:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się