Nie płaczmy
nie pora na łzy
ognisko jeszcze się tli
wciąż słychać
gitary dźwięk i śpiew
a my...nie ma już nas
pozostał tylko las
i ścieżki wydeptane
biegnijmy tam,
gdzie kiedyś zatrzymał się czas
gdzie świerszcze na skrzypcach grały
a żaby do rytmu kumkały
pamiętasz ten stary dąb
on tajemnicę zna
tam przyrzekałeś mi
że nikt tylko ja
nie było nam dane być razem
zły los rozdzielił nas
wspomnijmy tylko czasem
tamten wspaniały świat
nie płaczmy
szkoda łez
może kiedyś znów
pójdziemy tam razem
aloya
|