Sięgam

Sięgam do światła,
opada ma ręka,
sięgam do wnętrza,
uniżam i klękam,
wszystko zanika,
zostaje ów jednia,
już nie postrzegam
tajemna auro ów sedna!
słodkości moja!
coś zawsze tu była,
choć wężem okryta,
pozornieś się zmyła,
a jednak Cie mam,
i nigdy nie puszczę,
z miłością do ludzi,
przeklętych swym gusłem.



Eryk

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2013-06-21 19:53
Komentarz autora: Coś mnie wzięło, więc napisałem. Hehe.:P
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Eryk < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się