Ty - nieskończoność w akompaniamencie ( I )

gdy cisza
ożyje
rozmyje stopy
skowytem

odtworzy
na żółto
i na niebiesko
zlęknione
pomruki
niczyich

Floccusów

Ty
ze mną
milcz

o spadaniu


Magdis

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-06-23 20:14
Komentarz autora: W wieczności.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Magdis > < wiersze >
soella | 2013-06-27 19:39 |
zgadzam się - inny wymiar,który wciąga.
Conte | 2013-06-24 16:03 |
Ja chyba pogonię za Irmmelin tam gdzie wszystko spadając w milczenie się zmienia
blueoctober | 2013-06-23 20:58 |
trwać w szaleństwie, osaczona, ale niezdominowana, czasem i po wieczność...klimatyczny, wciąga w wir niekontrolowany
Xii | 2013-06-23 20:54 |
Hipnotyczny...zwłaszcza te floccusy...
Irmmelin | 2013-06-23 20:38 |
Wiedziałam po tytule,że to Ty.. Czytając Cię przenoszę się w inny wymiar... Uzależniasz
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się