Wakacje

Wakacyjnych wspomnień czar

Wiele wakacji miało się w życiu
lecz nie przysłoni Soczi, czy Rabka
tkwiących w pamięci mile spędzonych
tamtych wakacji na wsi, u dziadka.

Bo tam robiłeś, co tylko chciałeś.
Spałeś w stodole na świeżym sianku,
mogłeś zobaczyć jak co dzień słonko
myło się w srebrnej rosie poranka.

Była swoboda, oddech po szkole,
z dziećmi sąsiadów wspólne swawole.
Z łonem natury cudne sielanki,
no i zalotne spojrzenia Hanki.

Mile wspominam figle i psoty
i jej młodzieńcze, śmieszne zaloty.
Trwożne całusy trwające chwilę,
niby muśnięcie skrzydeł motyli.

Były kąpiele w czystym jeziorze,
zbieranie grzybów w pobliskim borze
oraz zmyślane różne podchody,
malutkie kłótnie i duże zgody.

A wieczorami na świeżym rżysku
dziadek rozpalał duże ognisko
i opowiadał piękne legendy
i o historii, która szła tędy.

Choć upłynęło czasu niemało
z tamtych wakacji coś pozostało.
Często się budząc po nocy, rano
czuję jak pachnie dziadkowe siano.


roman

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-06-30 13:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < roman > wiersze >
Magdis | 2013-07-04 20:28 |
Tak, zgadzam się z Conte... Wzruszający jest i ściska mocno. Z takimi wspomnieniami nic nie wygra...
Michal76 | 2013-07-01 12:41 |
W tym wierszu zawarte jest wszystko, co również moje wspomnienia z takich wakacji czyni nieśmiertelnymi.
Cairena | 2013-06-30 16:25 |
Wspomnienia młodych lat są zawsze żywe, beztroskie i najpiękniejsze. Czuję jak pachnie dziadkowe siano...ten wers najbardziej przypadł mi do serca, pachnie nawet w wierszu.*
danio | 2013-06-30 16:13 |
Piękne wspomnienia!
Conte | 2013-06-30 14:33 |
Pierwszy raz czytam Cię w takim nastroju Romanie...za gardło ściskają te słowa i czegoś tak bardzo szkoda
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się