A pod niebem MAGNOLIE

uskrzydlone paranoje
toną
na niebie co płonie
zielenią podgniłą

(perwersją oddechu pragną...)

i

krzyczącą odrobiną
galaktycznego
nie-poranka
co kłamstwem
pachnie mi bezczelnie

pod
oknami


Irmmelin

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-07-18 19:15
Komentarz autora: Odrobina stabilizacji
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Irmmelin > wiersze >
soella | 2013-07-23 11:50 |
obrazy rzeczywiście przewijają się przed oczami...zapachniało talentem :)
Michal76 | 2013-07-19 10:12 |
Irmmelin to KULT - amen!
Xii | 2013-07-19 09:22 |
Nie jestem w stanie opisać dokładnie tego,co aktualnie dzieje się w mojej głowie. Te obrazy są wyjątkowo silne, po prostu moc przeszywająca dreszczem...
roman | 2013-07-19 09:17 |
optymistycznie się rzeczywiście nie zrobiło
blueoctober | 2013-07-18 23:29 |
końcówka powalająca...
szybcia | 2013-07-18 20:04 |
jeśli uskrzydlone to może odlecą ...*
Magdis | 2013-07-18 19:49 |
Cały dzisiejszy dzień płakać mi się chce a Twój wiersz mnie jeszcze dobija...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się