Pozytywki na kredensie ( Tylko o mnie )

rozproszone w dźwiękach
nie-widzialnych ćwierćnut
stapiają się
choleryczne
przed-południa

i słodycz nie-pamięci
cierpnie
w ciszy

gdy noc

ciągle wita

rozwrzeszczana


Irmmelin

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2013-07-08 20:18
Komentarz autora: I nagle skończy się , to wszystko w co wierzysz, co kochasz zasypie śnieg...
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Irmmelin > < wiersze >
soella | 2013-07-23 11:53 |
kazap57 dobrze to ujął - inny wymiar i obrazy , dla każdego inne(niewidoczne).tajemniczo ,pieknie
kazap57 | 2013-07-09 10:24 |
w Twoich wierszach jest to co lubię - klimat inny wymiar i obrazy dla wielu niewidoczne
Michal76 | 2013-07-09 09:29 |
Ale przywaliłaś tą pozytywką! Że aż mi w uszach dzwoni... Ekstra!
buntownik_19 | 2013-07-09 04:45 |
powiem tak: twój komentarz wszystko wyjaśnia . najlepsze są te stapiajace się choleryczne przedpołudnia.
Xii | 2013-07-08 23:14 |
Kojarzy mi się z dźwiękiem, kiedy położy się z niewielkim naciskiem pozytywkę na jakiejś powierzchni - odbija się wtedy taki...podźwięk. Lubię go.
Conte | 2013-07-08 21:59 |
Troszeczkę optymizmu by się zdało:))) a tu lato na całego:)
Magdis | 2013-07-08 20:47 |
No! Wkurza mnie ta strona:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się