onliU



Utrata kontenansu... preludium zwątpienia
melancholijna każń podsycająca wiare
niszczy w praniu rzeczywistości cierpienia
zło, fatalny świat, człowieka, wszelaką kare
naprawde życie straciło swe krase lica
pyrrusowe zwyciąsta miłosci - to mało
smak niezgody, szał głupizny... O marne życia!
gołym okiem można dostrzec co Tu sie stało
to mistyfikacjia! szelmowska propaganda
mąci w puszkach, rozwija głupią nadzieje
męczarnie! Rodzina nawet pociecha żadna
to przecież tylko veritas nuda się śmieje
piszę, bo nie wiem jak mam zapomnieć o Tobie
rokuję i konstatuje a sam jestem zły
ja dobrze o Tym wiem, przyznałem się sobie
ale p o c i c h u, nie zważam, liczysz się tylko Ty


Borkoś

Średnia ocena: 6
Kategoria: Miłosne Data dodania 2005-08-26 16:02
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Borkoś > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się