O bocianie i Jasiu

Na naszej stodole jest gniazdo bociana,
w nim bocian klekoce wesoło od rana.
Przyleciał tu do nas na łąki zielone,
gdzie gniazdo rodzinne i znaleźć tu żonę.

Mchem świeżym troskliwie swe gniazdo wymościł
i swoją wybrankę zaprosił tu w gości.
A ona poważna, nie żadna szachrajka,
chce stworzyć rodzinę więc znosi już jajka.

Niebawem się dowie okolica cała,
że w gnieździe na dachu wykluły się małe
i wtedy rodzice wyruszą na łąki,
by swoim pociechom napełnić żołądki.

Gdy jesień nadejdzie wyrosną już dzieci
i bocian z rodziną na zimę odleci.
A mnie jego odlot niezmiernie zasmuci,
zostanie nadzieja, że przecież powróci.

Więc żegnaj bocianie, uważaj na chmury.
Omijaj przeszkody, pioruny i góry.
Jak znowu tu wrócisz, serdecznie uściskam
i pięknie poproszę byś przyniósł braciszka.


roman

Średnia ocena: 10
Kategoria: Dla dzieci Data dodania 2013-07-24 06:14
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < roman > wiersze >
zrozpaczona | 2013-07-24 19:46 |
Koniec wiersza jest napisany z humorem :), aż trzeba się uśmiechnąć.
jaskolka | 2013-07-24 12:04 |
Twoje wiersze dla dzieci przenoszą mnie w świat mojego dzieciństwa ,kiedy to mama czytała mi podobne wiersze Brzechwy ,Tuwima ...
blueoctober | 2013-07-24 11:22 |
przyjemny wierszyk, dzieciaki będą dumne z dziadka:))))
danio | 2013-07-24 10:29 |
bardzo ładny:)
Michal76 | 2013-07-24 09:19 |
Uroczy ;-)
Cairena | 2013-07-24 06:22 |
Och Ty ranny ptaszku, już wstałeś, aby napisac dla dzieci sliczny wierszyk. Ja też z chęcią przeczytałam.* pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się