czy to miłość...

Dałeś mi dzi­siaj ty­le ener­gii i ra­dości ...
jes­teś dla mnie... jes­teś ze mną
jes­teś moim ....moim ...nat­chnieniem
jes­teś jak Anioł który ciepłem uno­si mnie
otu­lasz mnie każdym swoim słowem
Two­ja miłość mnie po­rywa
nic nie ma sen­su ..gdy sen­su nie ma ona
chcę Cię kochać bo jes­teś .... i kochasz
jes­teś moją nadzieją na lep­szą codzien­ność
choć w myślach jes­teśmy ra­zem
w snach mnie tu­lisz
a w marze­niach jes­teś mój :)
ni­by Cię znam tak dob­rze to i tak nie wiem o To­bie wiele
niech ta his­to­ria trwa nies­kończe­nie
poemat miłości tak lek­kiej i tak ciężkiej jed­nocześnie
choć Cię nie do­tykam i cho­ciaż Cię nie widzę
to czuję że jes­teś przy mnie
Twój za­pach wyczu­wam myśla­mi
myśli do­tykiem a do­tyk przez słowa
już nie mówię nic bo chy­ba zgu­biłam rozsądek
po­rażona prądem miłości i na­miet­ności...

Jula