umówiona ze śmiercią

zafunduję sobie niesentymentalną starość
z ruin wspomnień nie wydobędę nic
głowa ciężka jak nadęty balon
wystarczy spuścić
powietrze

wolna od pożądania pomarszczona skóra
nie wymaga
odciąża nieistotna cielesność
herbatę z rumem sączyć będę póżnym ranem wolna i świadoma
zbędnego
jestestwa


mira

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-08-02 06:58
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < mira > wiersze >
blueoctober | 2013-08-13 09:44 |
oby starość była spokojna i ciepła, wraz z ukochaną osobą...a emerytura oby starczyła na godziwą jesień życia
Michal76 | 2013-08-03 17:35 |
Zdecydowanie na TAK.
mira | 2013-08-02 11:17 |
Dziękuje.Nasze pragnienia są jak widać błahe,a dzięki temu ludzkie i urocze:)Pozdrawiam.
Jula | 2013-08-02 09:05 |
ogar­nia mnie strach, z myślą że na sta­rość obudzę się sam w zim­nym łóżku... ... nie mając do ko­go się przytulić.... i z kim pogadać. Ale marzy mi się starość właśnie z herbatką na ganku :)) pozdrawiam serdecznie .
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się