Kielich goryczy

lampkę wina w ręku trzymam
siedząc zamyślony w mym fotelu
zapatrzony w biel sufitu
marząc o błękicie nieba

za mym oknem pada deszcz
w oczach szaleje ulewa
i znów kielich mój jest pusty
tak jak cały świat dookoła

pognieciony list od ciebie
w którym piszesz do widzenia
a obrączki już kupione
tak spragnione założenia

ale z tego nic nie będzie
jesteś dzisiaj już u innego
który wozi limuzyną
a na masce gwiazdka błyszczy

lecz to nie ta co na niebie
którą chciałem podarować
mam nadzieję żeś szczęśliwa
bo samochód to samochód

lecz nie kocha tak jak serce...
06.04.06


Bazyliszek

Średnia ocena: 9
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-04-06 09:57
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Bazyliszek > wiersze >
Ewawlkp | 2006-06-02 00:26 |
Jest poprostu piękny!!!
Bazyliszek | 2006-04-08 23:44 |
Kochani dzieki wielkie nie za gwiazdki ale Wasze komentarze. Buska:)))
Janekn | 2006-04-08 10:20 |
Ba...Ba...Ba...Bazyliszku super ba...ba...bardzoładny wiersz Ba.Ba..Ba...zyliszku pozdrawiam
(OLA) | 2006-04-07 17:12 |
Bzyliszku...czasami bladzimy hmmmmmmmmm sam wiesz zycie...
ANKAT | 2006-04-07 10:21 |
dokładnie ...tylko zakochany mężczyzna potrafi tak kochać...pozdrawiam
Bazyliszek | 2006-04-06 15:18 |
Iskierko i Beti milutko dziekuje:)))
Beti | 2006-04-06 11:02 |
Bazyliszku -łatwiej czyta się podzielony-ale treœć trafia i tak!! nie top smutów w lampce wina, szkoda płakać choć rzuciała ciężko przyjšć trudniej przeżyć a tak łatwo w miłoœć wierzyć:))
iskierka | 2006-04-06 10:23 |
Bazyliszku to jest przepiękny wiersz:)œliczny:)))Pozdrawiam milutko:)))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się