Marny Los

Marzenia rzeczywistością nietknięte
Głęboko w klatce umysłu zamknięte
Szare obrazy minionego światła
Winy przeszłości nie zostały zmyte
Dawne pragnienia kurzem zapomnienia będą zakryte

Ocean myśli
Wzburzony ciężarem niepewności
Płonąć przestały zastygłe wspomnienia
W losie marnym spełnienie nie zagości
Przez fałszywe marzenia

Gorzka prawda ból sprawia
Cierpienie ciszą się objawia
Grubą ścianę Samotności
Nie skruszyły nawet marzenia o miłości

Dni ciągną się bez końca
Nie ma światła ani Słońca
Ślepa jest droga życia
Bez końca, nie ma z mroku wyjścia
Pozwolić by pragnienia umarły w zastoju
Chcę tylko spokoju.


Anthem

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-08-04 18:18
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Anthem > wiersze >
Romantywista | 2013-08-04 20:15 |
Wiersz pełen jest emocji z którymi się identyfikuję... Czytając ten świetny utwór, wydawało mi się, że ktoś wdarł się do mojej duszy i opisał część uczuć w niej tkwiących. To było piękne, ale smutne przeżycie.
Cairena | 2013-08-04 19:47 |
Tak, rzeczywiscie marny los...taki zmutny wiersz, ogrom rozczarowań...smutno mi razem z tymi słowami, wzruszył mnie...*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się