Przez całe lato tęskniłem za Tobą

Przez całe lato tęskniłem za tobą

Przez całe lato tęskniłem za tobą
Tylko raz cię ujrzałem, lecz ty nie mogłaś
lub nie chciałaś mnie zobaczyć
Miałaś ciało piękne i jeszcze piękniejszą twarz
Patrzyłem z podziwem na twe kształtne uda
Włosy rozpuszczone tak jak lubię
I zadarty nos
Patrzyłaś się ślepo w jeden punkt
Ta powaga dodawała ci wdzięku
Byłaś tak jak zawsze sama
Choć mówiłaś, że
Samotność już ci się nigdy nie przytrafi
Ciemne włosy z blond pasemką
spadały ci na ramiona
Opalony dekolt zdobiły piękne niepozorne piersi
Biało-czerwona sukienka zakrywała, co nieco
Lecz nie mogła zakryć
pięknych, długich nóg
Twoje kroki tak ostrożne
Piękne stopy zakończone
pomalowanymi na czerwono paznokciami
Ten kolor sam ci poleciłem
Szłaś tak przez jedną z ruchliwszych ulic miasta
A ja stałem z boku przypominając sobie
Twe usta rozchylone i otwarte ramiona
I dom gdzie zawsze mogłem się skryć
I stojąc tak patrzyłem jak po raz kolejny
Przechodzisz mi obok nosa.

LC