Fałszywa wrażliwość

Minione dni połyskują posród liści drzew
Strącają rosę z porannych kwiatów
Mkną w przestworza lotem ptaka
By w końcu zatopić swe szpony w serce

Delikatność to pozorna
Czułość wyrachowana
Obliczona by płakać tam, gdzie wypada
Nie okazywać skruchy tam, gdzie wina

Żal i zrozumienie oczekiwaniami mymi były
Jednak i bez tego żyłbym dalej
Lecz jak znieść drwinę z marzeń
Jak znów pokochać, gdy miłość otula strachem

Nadzieja na wyprostowanie krętej ścieżki życia
Strąca ból w krainy nieznane
Z których droga do serca nie tak długa
By znów z łatwością nie pogrążyć duszy w smutku


Romantywista

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2013-08-07 19:13
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Romantywista > < wiersze >
Jula | 2013-08-09 19:39 |
Ktoś rozczarował, porzucił ,zadrwił,skaleczył serce. Czas leczy rany ,mówią...Ciężko zaufać bo strach przed kolejnym rozczarowaniem.A czy jest się gotowym by ponownie pokochać? zaś nastepne pytanie się ciśnie. Pozdrawiam 5*
Cairena | 2013-08-08 00:30 |
Piękny wiersz, trafił do mojego serca od razu...jak znów pokochać, gdy miłość otula strachem...jak ciężko zaufać...ileż w tym prawdy.*
Conte | 2013-08-07 21:14 |
Bardzo bliski mi temat:))) "kręte ścieżki" prostowane prostownicą do włosów:)))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się