Tęsknota..

Budząc się ze łzami w oczach,
marzę aby usłyszeć Twoje głośne
miotanie w kuchni.
Wchodząc do salonu włączam gramofon,
to jeszcze Ty włożyłeś
do niego Beatlesów.
Wtedy widzę jak szturmujesz
górę komiksów w poszukiwaniu ulubionego, popijając przy tym
stare, dobre, czerwone wino.
W każdym przedmiocie zauważam
Twoje odbicie.
Już nigdy nie pozbędę się
Twojego zapachu.
Twoje koszule na zawsze pozostaną
obok moich sukienek.
Zbłądzone nadzieje codziennie toczą
walke z rzeczywistością,
kiedy po położeniu herbacianych róż
obok Twojego zdjęcia
zapalam znicz.
Za każdym razem kiedy wchodzę do domu, słyszę dźwięk Twojej gitary
pochodzący z ogrodu.
Najtrudniejszą rzeczą na świecie
jest powrót do miejsca, w którym
bombardują Cię wracające z przeszłości chwile.
Zamykając oczy modle się, abyś
po przebudzeniu był obok mnie.
I wtedy popadam w odmęty snu,
mogę się z Tobą zobaczyć.
I śpię jak najdłużej, bo wiem,
że o poranku już nigdy
nie obudzisz mnie pocałunkiem.


healy

Średnia ocena: 9
Kategoria: Miłosne Data dodania 2013-08-11 16:46
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna healy > wiersze >
Romantywista | 2013-08-11 17:37 |
Wzruszyłem się czytając ten wiersz. Ogrom słów pełnych tęsknoty i miłości...
Anthem | 2013-08-11 16:49 |
Ładny...Czuć moc i wyraz Twoich słów :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się